Sprzedaż online w obliczu pandemii — jak sobie radzić?
Chociaż sprzedaż online w czasie pandemii ma się o wiele lepiej niż ta w sklepach stacjonarnych, obecna sytuacja jest wyzwaniem również dla branży e-commerce. Jakie zagrożenia czyhają na właścicieli sklepów internetowych? Co robić w obliczu pandemii? Jak komunikować się z klientami w tym trudnym okresie?
Sklepy internetowe a koronawirus — zagrożenia
Pozornie, obecna sytuacja sprzyja e-commerce. Całe dnie spędzamy w domach, a wizyty w stacjonarnych sklepach ograniczamy do niezbędnego minimum. Zakupy online to dziś jedyna sensowna alternatywa dla konsumentów. Niestety, pandemia odbije się również na całej branży e-commerce.
Wstrzymanie importu
Niemal wszystkie państwa zamykają granicę. Import z Wielkiej Brytanii i krajów azjatyckich został wstrzymany. Co to oznacza w praktyce, nikomu nie trzeba tłumaczyć. Z tej sytuacji obronną ręką wyjdą ci właściciele e-sklepów, którzy zamówienia na sezon wiosenny złożyli dużo wcześniej i mają już towar u siebie.
Brak rąk do pracy
Prace magazynowe, sortowanie, pakowanie — za to wszystko odpowiadają pracownicy. Ludzie, którzy w obecnej sytuacji nie mogą wykonywać swoich obowiązków. Z jednej strony, mamy obawę o własne zdrowie i życie, z drugiej — zakaz zgromadzeń. Zastanów się, czy możesz zorganizować wszystko w taki sposób, aby Twoi pracownicy czuli się bezpiecznie.
Problemy z dostawą
Zgodnie z apelem #zostańwdomu, pracują tylko te osoby, które naprawdę muszą. W związku z tym pojawiają się lub niebawem się pojawią problemy z ciągłością dostawy. Co więcej, liczba zamówień może zmniejszyć się, jeśli oferujesz klasyczne metody dostawy: przesyłkę kurierską lub pocztowa. Twoi klienci obawiają się bowiem wizyty na poczcie lub bezpośredniego kontaktu z kurierem.
Sprzedaż online w czasie pandemii — co możesz zrobić
Bezprecedensowe sytuacje wymagają dużej elastyczności i otwartości na potrzeby klienta. To, jak zareagujesz w obecnej sytuacji, może zdecydować o tym, czy wyjdziesz suchą stopą z tego kryzysu. Co możesz zrobić?
Udostępnij dodatkowe formy dostawy
Pomyśl o paczkomatach. Ich właściciel zdecydował się na umożliwienie odbioru paczki bezdotykowo, tzn. za pośrednictwem aplikacji. Usługa ta wcześniej była płatna. W związku z pandemią koronawirusa może z niej skorzystać każdy i to bez dodatkowych opłat. Dzięki temu odbiorcy nie muszą wpisywać kodu ani numeru telefonu tak jak zwykle. Co więcej, nie muszą odpierać przesyłki na poczcie ani kontaktować się z kurierem.
Daj znać o tym, że jesteś i działasz
Obecnie każdy z nas jest zdezorientowany. To nowa i trudna sytuacja. Solidaryzuj się ze swoimi klientami. Okaż zrozumienie. Nie udawaj, że nic się nie zmieniło (np. w komunikacji w mediach społecznościowych). Daj znać, że Twój sklep internetowy działa. Dla Ciebie to oczywiste, dla Twoich klientów już niekoniecznie.
Nie lansuj się na koronawirusie
Nie uprawiaj koronawirusowego marketingu. Nie wykorzystuj sytuacji. Komunikacja, szczególnie ta sprzedażowa, powinna być wyważona i przemyślana. Zakupy online mogą stać się teraz dla Twoich klientów namiastką normalności. Idzie wiosna, za chwilę Wielkanoc. Rodzice będą chcieli kupić upominki swoim dzieciom, zrobić wiosenne porządki. Nabyć produkty, które zazwyczaj kupują w sklepach stacjonarnych. Pokaż, że mogą kupić to u Ciebie, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu.